Kolejne utonięcia
 W ciągu ostatnich dwóch dni doszło do kolejnych utonięć na podkarpackich jeziorach i rzekach.

 

 

Pierwsze wezwanie pogotowie dostało w piątek o godzinie 12 do mężczyzny, który najprawdopodobniej wpadł do wody. 22-letni mężczyzna na rzeszowską "żwirownię" przyjechał z dwójką znajomych. Mężczyzna ten pływał na materacu, w pewnej chwili jego znajomi zauważyli na wodzie sam materac, natychmiast powiadomili ratownika, pogotowie ratunkowe i straż pożarną.
Zespół P4 zabezpieczał akcję poszukiwawczą. Po ok. 2 godzinach i braku poszkodowanego zespół wrócił do stacji. Niestety ok. godziny 14.40 strażacy natrafili na ciało poszukiwanego mężczyzny, przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon.
Do drugiego zdarzenia doszło w niedzielę. Załoga Wodnej Karetki Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie o godzinie 13.25 dostała wezwanie do przewróconego kajaku na Jeziorze Solińskim, było to na środku jeziora, niedaleko zapory. Dwóch mieszkańców Sanoka pływało na kajaku, gdy nagle jeden z nich dostał napadu padaczki i przewrócił się kajak, na którym pływali. Jeden z mężczyzn zdołał utrzymać się na powierzchni trzymając się przewróconego kajaka, drugi mężczyzna niestety zniknął pod powierzchnią wody. Załoga Wodnej Karetki udzieliła pomocy jednemu z mężczyzn i pozostała w celu zabezpieczenia akcji poszukiwawczej drugiego mężczyzny. Po dwóch godzinach wróciła do bazy. Jak się później okazało, ok. godziny 18 strażacy wyłowili ciało drugiego mężczyzny.

 

 

 


 

Źródło: Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie

 

   

 

 
 
 
 
 
 
 
Skomentuj to na FORUM DYSKUSYJNYM

 


Wydawca portalu lesko.net.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
 

 

  REKLAMA:


Miejsce na twoją reklamę KONTAKT  

 

 

» Wyślij komentarz
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj.
» Brak komentarzy
Nie ma tu jeszcze komentarzy.