Pierwsze koty za płoty..., czyli leski plac targowy po liftingu...
 Ci mieszkańcy Leska, którzy odwiedzają systematycznie nasz plac targowy, wiedzą już zapewne, że od kilkunastu dni działa on już na "starym" miejscu, czyli na odnowionej, wyremontowanej płycie.

 

 

 
Co można powiedzieć po pierwszych tygodniach? Że jest wygodniej, bo nawet gdy pada deszcz, pod nogami nie ma błota, klienci chodzą dosyć przestronnymi alejami i mogą zaparkować auta na nowym parkingu.
Jak na funkcjonalność tego obiektu patrzą handlowcy? Tu zdania są podzielone, a prawdziwym testem okaże się okres jesieni i zimy.
Z pewnością już teraz widać, że niełatwo jest niektórym wystawcom dopasować namioty do zadaszeń i operowanie autami dostawczymi przy zapełniającym się rynku też nie należy do wygodnych. Ale ogólnie nie jest najgorzej.
Najwięcej uwag zbierają zadaszenia placu, ponieważ dostatecznie nie chronią wystawianego towaru przed deszczem - szczególnie dachy z brzegu placu, mocno wysklepione ku górze, stanowią niedużą ochronę przed deszczem. Tam tylko towary umieszczone wgłębi nie zamokną, ale przecież handel nie polega na ukrywaniu sprzedawanych przedmiotów.
Dlatego dodatkowa ochrona w postaci namiotów nadal pozostaje niezbędna. Nie wiem czy którykolwiek z projektantów zadaszeń próbował praktycznie sprawdzić ich funkcjonalność. Jakoś mi to wygląda, że nie...
Asfalt na placu jak na razie wygląda dobrze, choć pojawiły się miejsca, gdzie przy większych opadach woda zatrzymuje się pod zadaszeniami, a powinna spływać do odpływów. Wydaje się to sprawą do korekty technicznej.
Podsumowując, można ocenić leski plac targowy na dwóch płaszczyznach - wizualnej: tu jest nieźle, bo pusty plac prezentuje się schludnie i dosyć nowocześnie.
Druga ocena - pod względem funkcjonalności, wypada nieco gorzej, bo tego rodzaju zadaszenia - jak na ich rozmiary i zapewne koszty budowy, słabo spełniają swoją rolę. Zresztą podobne uwagi pojawiły się również przy okazji remontu sanockiego targowiska - tam również zadaszenia nie chroniły odpowiednio wystawianych towarów.
No cóż, pożyjemy - zobaczymy...

Warto przy tej okazji przypomnieć - leski plac targowy działa i wciąż ma się nieźle, a handlowcy zapraszają w każdy wtorek i sobotę od rana.

(md)

 

 

 

 

 
 
 
 
 
 
 

 


Wydawca portalu lesko.net.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
 

 

  REKLAMA:


Miejsce na twoją reklamę KONTAKT


» Wyślij komentarz
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj.
» Brak komentarzy
Nie ma tu jeszcze komentarzy.