Wybierz się na Caryńską...
  Bieszczady. Zima nie musi oznaczać rezygnacji z wypraw na bieszczadzkie połoniny. Oczywiście trzeba zachować zdrowy rozsądek, bo jest trudniej niż w innych porach roku, na pewno zimniej... ;), ale warto, bo nagrodą jest nie tylko satysfakcja, że się "udało", ale przede wszystkim - spotkanie z przyrodą i niezapomniane krajobrazy przed naszymi oczami...

 

Połonina Caryńska to jedna z najbardziej znanych połonin bieszczadzkich. Jej nazwa pochodzi od nieistniejącej już wsi  Caryńskie. Kiedyś prowadzono tam intensywny wypas owiec, ale obecnie połonina jest objęta ochroną w ramach Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Rozpościera się z niej piękny widok na masyw Wielkiej Rawki, Połoniny Wetlińskiej i na najwyższe szczyty Bieszczad: Tarnicę i Halicz.
Połonina Caryńska zachwyca swoim majestatem o każdej porze roku. Aby dostrzec jej piękno, warto ruszyć na wyprawę także zimą.  Może podejście na nią nie napawa optymizmem ;), …ale, czyż nie warto – dla takich widoków…?


Tekst: Violetta Gajek , Marek Dusza
Zdjęcia:  Adam Gemba

 

 

 


 

 

 



Wydawca portalu lesko.net.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
 

  REKLAMA:

 

 

 

» Wyślij komentarz
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj.
» Brak komentarzy
Nie ma tu jeszcze komentarzy.