Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj.
Dziś gra Orkiestra - bądźmy hojni |
![]()
Miarą człowieczeństwa, naszego humanizmu i rozwoju cywilizacyjnego jest jak traktujemy słabszych od nas - tych, którzy nie potrafią prosić lub już nie mają sił na prośbę o wsparcie, czyli przede wszystkim dzieci i ludzi starszych. Bez względu na nasz światopogląd, wyznawaną religię, status społeczny - to pomoc słabszym i empatia - wrażliwość na cierpienie innych czyni nas lepszymi ludźmi. Jerzy Owsiak od 23 lat uczy nas wrażliwości w tych sprawach. W ciągu wszystkich zorganizowanych dotąd finałów Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała ponad 590 mln zł. Te pieniądze poszły m.in. na pomoc szpitalom dla noworodków, na sprzęt dla klinik onkologicznych, ratowanie dzieci z chorobami serca, ratowanie życia dzieci z wadami wrodzonymi, nowoczesne metody diagnostyki i leczenia w neonatologii i pediatrii, naukę pierwszej pomocy, wczesne wykrywanie nowotworów u dzieci, zakup urządzeń do ratowania życia wcześniaków oraz pomp insulinowych, godną opiekę medyczną seniorów. Fundacja wyposażyła szpitale w 20 tysięcy urządzeń medycznych, 2978 pomp insulinowych dla dzieci, 745 pomp dla ciężarnych kobiet, 388 inkubatorów. Statystycznie każdego dnia do polskich szpitali trafiają 4 urządzenia kupione przez WOŚP. Owsiak swoją wrażliwością potrafił również zarazić tysiące wolontariuszy. Dziś 120 tys. młodych ludzi wyszło na ulice w całej Polsce. I jest to podwójna wygrana fundacji, bo zyskują i ci, dla których się zbiera datki, ale również i ci, którzy je zbierają. Młodzi ludzie biorący udział w tegorocznym finale jako wolontariusze nie tylko uczą się działania na rzecz innych, ale sami czerpią przy okazji ogromną pozytywną energię płynącą z faktu czynienia czegoś dobrego i bycia częścią wielkiej grupy ludzi o podobnych poglądach i wizji świata. Dobroczynność to bezcenny kapitał na całe życie. Czy dziś warto rozpisywać się na temat corocznej nagonki prawicowych mediów i polityków na samego Jurka Owsiaka i jego akcję? Chyba nie. Nie marnujmy naszej pozytywnej energii na bezcelowe spory z ludźmi pełnymi złych emocji i nienawiści. Wyjdźmy po prostu na spacer i jeśli spotkamy kolorowych wolontariuszy Orkiestry, dołóżmy naszą małą-wielką cegiełkę do gmachu dobrej sprawy. A Orkiestra?... Pewnie, że idealnie byłoby, gdyby w naszym kraju nie było tak bardzo potrzebne jej granie. Żeby nie było niedoinwestowanych szpitali, chorych dzieci potrzebujących drogich badań, sprzętu medycznego i leczenia, żeby wszystkie starsze osoby spędzały jesień życia w jak najlepszym zdrowiu, otoczone opieką bliskich i wsparciem medycznym. Ale, póki co, póki ten idealny czas nie nadejdzie, niech gra Orkiestra, a my, choć przez jeden dzień, bądźmy jej częścią. PRZYPOMNIENIE: Na rzecz Orkiestry "grają" dziś także m.in. niektórzy fryzjerzy. Tego dnia w swoich zakładach biorących udział w akcji poruszą też trudny temat przemocy wobec dzieci, a pomoże w tym maskotka akcji - pluszowy Nomek. (md)
Wydawca portalu lesko.net.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
REKLAMA: » Wyślij komentarz
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj.
» Brak komentarzy
Nie ma tu jeszcze komentarzy.
|