• Narrow screen resolution
  • Wide screen resolution
  • Auto width resolution
  • Increase font size
  • Decrease font size
  • Default font size
  • default color
  • red color
  • green color

Serwis Informacyjny o Lesku

Dołącz do nas!

Sąd w Lesku wezwał na rozmowę wychowawczą... 7-latka PDF Drukuj Email
 Michał Demko z Leska ugryzł kolegę, kopnął nauczycielkę, pyskował do dyrektora. Szkoła poinformowała o jego zachowaniu policję i sprawa trafiła do sądu rodzinnego.

 

Mama Michała przyznaje, że syn jest nadpobudliwy, ale nie ma żadnych problemów z nauką.

Michał jest pierwszakiem. Chodzi do Szkoły Podstawowej w Lesku. Rodzicie chłopca mają świadomość, że syn nie jest „aniołem”.

– Jest uparty, pyskaty. Nie wątpię, że wdaje się w bójki – wzdycha Małgorzata Demko, mama 7-latka.

 


Czy 7-latek jest zdemoralizowany?

W połowie października Michał miał już na koncie bójkę, ugryzienie kolegi, kopnięcie nauczycielki. W niegrzeczny sposób odzywał się też do nauczycieli, księdza i dyrektora szkoły. Tyle o przewinieniach syna wiedzą rodzice. Zagadką jest dla nich natomiast interwencja policji w szkole w sprawie Michała.

– Nikt nas o tym nie poinformował – dziwi się matka chłopca.

– Szkoła interweniowała u nas, bo wyczerpała wszystkie środki wychowawcze – wyjaśnia lakonicznie Dariusz Radio, który w leskiej komendzie prowadzi sprawy nieletnich. – Sprawdzamy, więc czy nieletni wykazuje przejawy demoralizacji, czy jest narażony na demoralizację.

Policjant na podstawie informacji przekazanych przez szkołę sporządził materiał dla sądu, ale nie chce się wypowiadać o jego zawartości. W efekcie – Michał dostał imienne wezwanie na rozmowę wychowawczą.

– Wezwanie do sądu wysłane zostało nie tylko na nazwisko dziecka, ale również do jego rodziców – informuje Andrzej Cyran, prezes Sądu Rejonowego w Lesku. – Nie mogę zdradzić, co jest w materiałach przesłanych przez policję.

Bo Michał jest „inny”

– Tu nie chodzi tylko o zachowanie dziecka, ale również o zachowanie rodziców, z którymi nie do końca się rozumiemy – twierdzi Janusz Haftek, dyrektor szkoły. – Postąpiliśmy tak za radą wizytatora. To policjant zadecydował, że sprawę należy skierować do sądu.

Dyrektor nie chce mówić szczegółowo o zachowaniu Michała. Potwierdza to, o czym co wiedzą rodzice - że chłopiec bije dzieci, ugryzł kolegę, skopał nauczycielki, a do dyrektora powiedział: - Co ty myślisz, że ja się ciebie boję?

– On jest „inny”. Niebezpieczny dla dzieci i nie tylko – uważa dyrektor.

Nie chcieliśmy karać dziecka

Janusz Haftek twierdzi, że spodziewał się, że do sądu zostaną wezwani tylko rodzice.

– Myśleliśmy o dorosłych, a nie o dziecku, bo uznaliśmy, że sąd będzie miał na nich większy wpływ niż my.

Szkoła zarzuca rodzicom, że mając tyle sygnałów o niewłaściwym zachowaniu syna, nie podjęli działań zaradczych.

– Nie mamy prawa kierować dziecka na badania do poradni psychologiczno – pedagogicznej – tłumaczy się Haftek.

– Nikt w szkole nawet nie wspomniał o tej możliwości – dziwi się Małgorzata Demko. – Szkoła za to działała tak, jakby Michała trzeba było umieścić w poprawczaku.

W piątek ojciec Michała spotkał się z sędzią Andrzejem Cyranem, był z nim Michał.

– Sędzia uznał, że nasz syn jest bardzo żywym, ale inteligentnym dzieckiem. Uznał, że sąd nie będzie podejmował w jego sprawie żadnych kroków prawnych – wyjaśnia Małgorzata Demko.

Wraz z mężem podjęła decyzję, że złożą skargę na działanie szkoły do burmistrza Leska i ministerstwa edukacji.

Informacja:
Dorota Mękarska
http://www.nowiny24.pl/

 

Skomentuj to na Forum Dyskusyjnym

 


Wydawca portalu lesko.net.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.

 

» Wyślij komentarz
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj.
» 16 Komentarze
16"on mi dokucza"
z piątek, 08 paĹşdziernik 2010 18:08przez patryk
to dupalnato
15"naprawde mi ludzie was ża"
z czwartek, 12 listopad 2009 18:50przez żal mi was
widzę że wszyscy świetnie znacie rodziców i dziecko domyślam się także że dzielicie z malcem szkolną ławkę i odrabiacie prace domowe!!! oczywistym również wydaję się fakt że spożywacie z rodziną posiłki i spędzacie czas wolny Po przeczytaniu wcześniejszych wpisów jestem porostu pewna że razem mieszkacie, gdyż wasza znajomość szczegółów z życia tej rodziny jest imponująca!!! ...
14"prawda"
z czwartek, 12 listopad 2009 18:09przez kamienie
widzę że wszyscy świetnie znacie rodziców i samo dziecko zauważyłam też że siedzicie z dzieckiem w ławce szkolnej i pomagacie w domu w odrabianiu lekcji! łatwo się domyślić że spożywacie z rodziną posiłki i spędzacie czas wolny!!! po przeczytaniu wcześniejszych komentarzy jestem porostu pewna że wszyscy mieszkacie z nimi!!! wnioskuje tak gdyż świetnie ich znacie !!! popatrzcie na siebie a potem osądzajcie ludzi których tak naprawdę znacie tylko z widzenia!!!
13"he"
z Ĺ›roda, 11 listopad 2009 19:38przez lesko
zamknac jurkowi smierdzaca kape to i sie dzieckiem zajmie:)
12"na kolano i ..."
z niedziela, 08 listopad 2009 08:19przez to jest wychowanie !!!
szkoła ma problem, a to tylko dla tego że dziecko jest nieznośne i to wszystko wynosi z domu. 
proponuję zająć się wychowaniem dziecka, rozmową i nauczeniem kto w tej rodzinie rządzi - dziecko czy rodzice - bo jak na razie to chyba dziecko!!! 
jeszcze kilka lat i będzie bił rodziców !!!!
11"aaaa"
z piątek, 06 listopad 2009 12:45przez aaa
Taka sprawa to niewydolność systemu oświaty w Polsce. Bez zrozumienia (z rodzicami) to wszyscy święci nie dadzą rady" inteligentnemu siedmiolatkowi' (cytat burmistrza w prasie). Wszystkiego dobrego nauczyciele szkoły.
10"problem Michała"
z piątek, 06 listopad 2009 09:27przez rodzic1b
Problem 7-latka to problem niewydolności oświaty w Polsce. Taki uczeń powinien być uczony w specjalnej szkole przez nauczyciela wspomagającego. Do tego dochodzi brak wychowania i standardów przez rodziców i mamy problem. Przy dużych liczebnie klasach(dzięki p. burmistrz) nauczyciel Michałowi pewnie poświęca tyle czasu ile pozostałym uczniom. Efekt będzie za parę lat. Współczuję szkole, że z tym problemem musi zmagać się sama, bo ma przeciwko i rodziców Michała i przemądrzałą burmistrz, kompletnie nierozumiejącą problemu (stwierdzam to po przeczytaniu jej wypowiedzi w prasie).
9Komentarz
z Ĺ›roda, 04 listopad 2009 19:57przez Uczeń 2
Skargę na szkołę będzie składała :/ Niech się lepiej zajmie wychowaniem bachora!!! :/
8Komentarz
z Ĺ›roda, 04 listopad 2009 19:52przez Czytelnik
Rodzice zamiast wmawiać dzieciom, że są najmądrzejsze, najpiękniejsze i lepsze od innych, powinni wprowadzić w wychowanie swojego dziecka pewne zasady, których dziećko MUSI przestrzegać oraz- niezbędne- trochę krytyki wobec niego, po to, aby uniknąć takiej sytuacji. Wina tkwi TYLKO I WYŁĄCZNIE w \\\"bezstresowym\\\" wychowaniu rodziców. Rozwydrzony, rozpieszczony, myśli, że jest pępkiem świata i że mu wszystko wolno... Nie chce wiedzieć co będzie z nim za parę lat. Z resztą widzimy co dzieje się z resztą rodzeństwa.... :/
7Komentarz
z niedziela, 01 listopad 2009 20:29przez Brzana
To, że chłopiec ma 7 lat, nie oznacza, że może robić co mu się podoba. Współczuję uczniom tej klasy oraz ich rodzicom a także nauczycielom. Uważam, że rodzice innych uczniów oraz nauczyciele nie powinni takich zachowań tolerować. Należy bezwzględnie zobowiązać rodziców aby zdyscyplinowali swoje dziecko. Jeśli nie potrafią tego zrobić to niech szukają pomocy u specjalistów! Niech leczą dziecko i siebie zanim nie jest za późno!
6"\\\"7 LATEK W SADZIE\\\&quo"
z niedziela, 01 listopad 2009 20:24przez Lesczanka
Odnośnie poprzedniego komentarza: osoba , która to napisała nie ma pojęcia o tym jak potrafi zachować się dziecko nadpobudliwe. Gdyby sama dostała kopniaka od takiego dzieciaka to na pewno przestałaby krytykować nauczycieli i spojrzałaby na problem zupełnie inaczej!
5"7 LATEK W SADZIE"
z piątek, 30 paĹşdziernik 2009 02:36przez ZYS
Nauczyciel jezeli wpada w konflikt z 7-latkiem to trzeba zastanowic sie nad rola nauczyciela,brak mu doswiadczenia,nie daje sobie rady z dziecmi - nie narzekajmy na male dziecko cos nie jest w porzadku z nauczyciele - moze potrzebuje on opieki psychologicznej i rozmowy z sedzia i kuratrem oswiaty-wreszcie za co bierze pensje?
4Komentarz
z czwartek, 29 paĹşdziernik 2009 22:42przez swoje wiem
A może by tak do tvn-u zadzwonił po "super nianię" w tym przypadku jak nic sprawdza się przysłowie; jaki ojciec taki syn!
3"i bardzo dobrze"
z czwartek, 29 paĹşdziernik 2009 16:44przez Kasia
dziecko, nawet 7 letnie, musi wiedzieć, co może, a czego nie! bo potem dopiero mogą z nim być problemy. a jeśli rodzice tego nie zrobili-co widać na przykładzie, co młody wyrabia w szkole- to BARDZO DOBRZE że zrobi to ZA NICH ktoś kompetentny (bo wierzę, że i policjant do spraw nieletnich, i sędzia rodzinny SĄ takimi ludźmi-więc na pewno dziecku nie grozili, nie straszyli tylko TŁUMACZYLI to, czego nie wytłumaczyli oburzeni rodzice) i jeszcze jedno-a jak według zbulwersowanych rodziców wyrywnego 7 latka powinni zareagować rodzice tych, których ich synek tłucze?? oto wyniki bezstresowego wychowania, psiakrew. a w gimnazjum potem bandytyzm. NA POLICJĘ I DO SąDU, i Bogu dziękować, jeśli to odniesie skutek
2"Teraz to..."
z poniedziałek, 26 paĹşdziernik 2009 19:36przez Dari
Teraz to do burmistrza - jak sami nic z dzieckiem nie robią to teraz się dziwią... 
Jest jeszcze młody. Lepiej żeby popracowali nad zachowaniem młodego człowiek. Bo inaczej wyrośnie na recydywe. Sama nauka nie świadczy o człowieku. Lepiej się źle uczyć i być dobrym niż odwrotnie.
1Komentarz
z poniedziałek, 26 paĹşdziernik 2009 17:53przez Uczeń
Ciekawa dyskusja w tej sprawie : http://forum.nowiny24.pl/Sad-w-Lesku-wezwal-na-rozmowe-wychowawcza-7-latka-t2217 4.html
 
« poprzedni artykuł   następny artykuł »
 
Archiwalna Wypowiedź Starosty
Marek Pańko   
Agrobieszczady 2013r. 



Zapraszamy na nasz kanał < kliknij tutaj >

      

GRE Nieruchomości


Powierzchnia: 3737.0

Grunty - Lesko

Powierzchnia: 1532.0

Odwiedziło nas


Wyszukiwarka Pracy

Szukaj ofert pracy
praca.gratka.pl