Niestety, dwie poszukiwane przez policję nastolatki, które wyszły w sobotę, 21 lutego z domu jednej z nich w Jaśle i nie kontaktowały się z bliskimi, nie żyją. Ciała Natalii F. i Katarzyny G. znaleziono w piątek, niedaleko Łańcuta.

 

Wydział Kryminalny Komendy Powiatowej Policji w Jaśle prowadził w ubiegłym tygodniu poszukiwania zaginionych - Natalii F., 15-letniej mieszkanki Jasła i Katarzyny G., 17-letniej mieszkanki Raszowej (z  woj. opolskiego).
Zaginione, 21 lutego około godz. 13.30 wyszły z miejsca zamieszkania Natalii F., udając się na dworzec PKS, gdzie Katarzyna G. miała wsiąść do autobusu i wrócić do swojej miejscowości.
To, gdzie nastolatki przebywały i okoliczności zdarzenia, ustalają policjanci.
Wiele wskazywało na to, że dziewczęta się odnajdą, jednak w piątek w okolicach Kosiny, niedaleko Łańcuta na Podkarpaciu, mieszkaniec spacerujący w okolicach lasu, znalazł ciała dwóch młodych kobiet.

Prawdopodobnie mamy do czynienia z samobójstwem, być może jest to tak zwane samobójstwo rozszerzone - mówił w rozmowie z RMF FM Paweł Międlar z podkarpackiej policji. Mówiąc wprost - jedna z dziewczyn najpierw pomogła umrzeć swojej przyjaciółce, a dopiero potem sama popełniła samobójstwo.

(md)

Źródło: Podkarpacka Policja, rmf.fm