Człowiek doprowadził tygrysy na skraj wyginięcia i tylko on może je uratować. Niestety, tam gdzie żyje, tygrys nie ma wielu przyjaciół. Dlatego 4 października - w Światowy Dzień Zwierząt - organizacja ekologiczna WWF rozpoczyna pierwszą w Polsce kampanię na rzecz ochrony tego największego kota.

Apeluje do Polaków o zaangażowanie się w pomoc tygrysowi na stronie: ratujtygrysy.pl.

Każdego tygodnia z powodu kłusownictwa giną aż dwa dziko żyjące tygrysy. W sumie na wolności tygrysów pozostało mniej niż 3200. To aż o 95% mniej niż 100 lat temu!
W ostatnich dniach głośno stało się o sprawie tygrysa atakującego człowieka, który wtargnął na jego wybieg w ogrodzie zoologicznym – mówi Paweł Średziński z WWF Polska. - W mediach pojawiły się komentarze o okrucieństwie tych dużych kotów, a nawet zestawienia najbardziej niebezpiecznych gatunków zwierząt. W żadnym z tych doniesień medialnych nie znalazła się jednak znacznie bardziej wstrząsająca informacja, że to człowiek doprowadził tygrysy na skraj wyginięcia. Tymczasem, na niedawno zakończonej konferencji poświęconej tygrysowi w Bangladeszu, ogłoszono kolejne alarmujące informacje.
Jeszcze w latach 50. szacowano liczebność tygrysa w Malezji na około 3000 osobników, w 2010 na zaledwie 500, a najnowsze dane wskazują, że obecnie może być ich zaledwie od 250 do 340.
Tygrysy są zabijane przede wszystkim na potrzeby tradycyjnej medycyny azjatyckiej. Przestępcze gangi z Azji handlują praktycznie każdą częścią tygrysa. Kości z tygrysa, a nawet penis tego kota są wykorzystywane są jako składnik wielu produktów, pomimo że właściwości lecznicze tych specyfików nie zostały naukowo udowodnione.
Z kolei konflikty w środowisku pomiędzy tygrysami, a ludźmi są spowodowane zagarnianiem przestrzeni pod nowe uprawy i zabudowę przez człowieka i w konsekwencji kurczeniem się miejsc, w których tygrysy mogłyby funkcjonować w nich swoim dotychczasowym siedlisku.
Jednym z takich siedlisk, które wciąż możemy ocalić wraz z żyjącymi w nim tygrysami jest kompleks leśny Belum - Temengor w Malezji. WWF prowadzi tam projekt, do którego wsparcia mają teraz szansę przyłączyć się darczyńcy z Polski w ramach kampanii „Ratuj tygrysy”.
Działania prowadzone przez WWF w Malezji, pozwalają na monitoring tygrysów, dostarczając cennych danych, które umożliwią lepszą ochronę tych drapieżników. Pomaga to nie tylko w przeciwdziałaniu kłusownictwu, ale też w zapobieganiu nielegalnej wycince lasu naturalnego, gwarantującego tygrysom pokarm i schronienie. Stała obecność patroli WWF w terenie oznacza wymierne korzyści. W patrolowanych rejonach spada aktywność kłusownicza, liczba nielegalnych polowań oraz przypadków nielegalnej wycinki lasu.

Partnerem WWF Polska w projekcie na rzecz ochrony tygrysa w Malezji jest lider ubezpieczeń turystycznych - firma Mondial Assistance, która od kilku lat włącza się aktywnie w działania WWF Polska na rzecz przeciwdziałania nielegalnemu handlowi zagrożonymi gatunkami  zwierząt.

Ponad 60 lat temu, kiedy powstawał WWF, świat po raz pierwszy usłyszał o zagładzie wielu gatunków zwierząt. Przez kolejne kilkadziesiąt lat udało się zatrzymać spadek liczebności niektórych z nich. Mimo to, jak wynika z ostatniego raportu o stanie planety, Living Planet Report, presja ze strony człowieka sprawiła, że w ciągu czterech dekad liczebność populacji zwierząt kręgowych spadła aż o 52%! Jeśli zaczniemy działać już teraz niektóre gatunki, w tym tygrys, mają jeszcze szansę przetrwać. Należy o tym pamiętać szczególnie w Światowy Dzień Zwierząt.

Nie pozostawaj obojętny. Razem z WWF włącz się do walki z kłusownictwem i chroń siedliska tygrysów, przekazując darowiznę. Pamiętaj, że możesz ją odliczyć od swojego dochodu wypełniając deklarację PIT.

(md)

Źródło: WWF Polska