• Narrow screen resolution
  • Wide screen resolution
  • Auto width resolution
  • Increase font size
  • Decrease font size
  • Default font size
  • default color
  • red color
  • green color

Serwis Informacyjny o Lesku

Dołącz do nas!

KULTURA: Czekanie na Turka, czyli jak bardzo nie chcemy, by nasz świat ulegał zmianom... PDF Drukuj Email
 W minioną sobotę BDK Lesko gościł ze spektaklem Teatr PP. Tym razem artyści Teatru PP i reżyser Maciej Patronik zmierzyli się z dramatem Andrzeja Stasiuka "Czekając na Turka". Trudno o bardziej aktualną sztukę - podejmującą problemy pogranicza i prowincji w zderzeniu z "nowymi czasami" - globalizacji, otwartości granic i przemieszania kultur.

 

Maciej Patronik - aktor, reżyser, autor filmów dokumentalnych - od kilku lat latem organizuje warsztaty teatralne, w których uczestniczą ludzie zakochani w teatrze. Z aktorami-amatorami przygotował już m.in. „Niedźwiedzia” Czechowa, „Igraszki z diabłem” Jana Drdy i „Ciemny las” Andrzeja Stasiuka.
W tym roku ponownie sięgnął po tego ostatniego, prezentując dramat - „Czekając na Turka”, który szczególnie prawdziwie wybrzmiał u nas, w Bieszczadach, gdzie prowincjonalne zmory mieszają się ze szczerością emocji i obawą przed "światem globalnym", wielokulturowym - "obcym", nie "naszym".
„Czekając na Turka” prezentuje bowiem ten aspekt polskiej rzeczywistości, na którym szczególne piętno odcisnęła z jednej strony - tzw. globalizacja, otwieranie granic (tu - likwidacja kontroli na granicach państw Unii), a z drugiej - prowincjonalna ksenofobia, lęk przed nieznanym, obcym kulturowo oraz "zwykły" ludzki strach o utratę pracy i szans na zarobek (nawet nielegalny, jak w przypadku przemytników).
Stasiuk umieszcza swoje postaci na pustkowiu, zagubione na polskiej prowincji, gdzieś w pobliżu dawnej granicy ze Słowacją, która nie jest już dłużej dokładnie wytyczona. W dawnym pasie przygranicznym można się dzisiaj swobodnie poruszać i czy człowiek znajduje się po polskiej, czy słowackiej stronie wiedzą tylko ci, którzy wcześniej tej granicy strzegli.
Zjednoczeni obawą o przyszłość i tęsknotą za ustalonym porządkiem świata, który przeminął, spotykają się w zapadłym, przygranicznym barze dawni wrogowie - szmuglerzy, wszelkiej maści przemytnicy z dawnymi pogranicznikami, którym życie upłynęło na strzeżeniu wytyczonych granic - dziś już nieistotnych.
Zniknięcie dawnej, tak ważnej linii oznacza dla jednych i drugich utratę źródła zarobkowania i czyni ich towarzyszami niedoli, zdanymi z tego samego powodu na podobny los.
Czy inwestor z Turcji, który ma się tu wkrótce pojawić, będzie ratunkiem? To, stawiane przez postaci pytanie, pozostaje do końca otwarte. Zmiany globalizacji są często związane z lękiem, to normalne i z taką sytuacją trzeba się oswajać. Ale jak ocenić swoje położenie, kiedy nowy przedstawiciel kapitalizmu nie jest (dobrym) bogatym Amerykaninem tylko (na pewno złym, bo przecież inaczej musiałby być biednym) bogatym Turkiem, który na dodatek - jak się okazuje - jest młodą kobietą?

Stasiuk, a za nim Maciej Patronik, miesza przesądy,  stereotypy i pokazuje odbiorcy, jaki zafałszowany, sztampowy obraz "obcych" nosimy w naszych głowach. Trafne jest także spostrzeżenie, że od tych innych często nie jesteśmy wcale ani lepsi, ani kulturalniejsi. Bo tak naprawdę "my", to "oni", tyle że widziani ich oczyma...
W spektaklu Teatru PP dało się wyczuć tę atmosferę głębokiej prowincji, brudnego baru na końcu świata, gdzie barmanka staje się ideałem kobiecości. Gdzie jedni wspominają i tęsknią za tym, co już nie wróci - uporządkowanym i przewidywalnym, a drudzy marzą, by wyrwać się z marazmu opuszczonej przygranicy i rozpocząć życie w wielokulturowym tyglu zachodnich metropolii.

Warto było wybrać się w sobotnie, deszczowe popołudnie do leskiego BDK, by na kilkadziesiąt minut zanurzyć w świecie, który - wbrew pozorom - dla wielu z nas nie jest tak odległym wspomnieniem. Jeśli dodać do tego zjawiskową, przejmującą oprawę muzyczną spektaklu oraz humor i soczysty język bohaterów - Teatr PP i reżyser Maciej Patronik sprawili nam sztukę pełną klimatu i zapadającą w pamięć.
Już czekam na kolejne spotkanie z teatrem spod znaku PP.

Marek Dusza

Zdjęcia: Maciej Patronik

 

 


 
 
 
 
 
 
 

 


Wydawca portalu lesko.net.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
 

 

  REKLAMA:


Miejsce na twoją reklamę KONTAKT

 

» Wyślij komentarz
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj.
» Brak komentarzy
Nie ma tu jeszcze komentarzy.
 
« poprzedni artykuł   następny artykuł »
 
Archiwalna Wypowiedź Starosty
Marek Pańko   
Agrobieszczady 2013r. 



Zapraszamy na nasz kanał < kliknij tutaj >

      

GRE Nieruchomości


Powierzchnia: 3737.0

Grunty - Lesko

Powierzchnia: 1532.0

Odwiedziło nas


Wyszukiwarka Pracy

Szukaj ofert pracy
praca.gratka.pl