• Narrow screen resolution
  • Wide screen resolution
  • Auto width resolution
  • Increase font size
  • Decrease font size
  • Default font size
  • default color
  • red color
  • green color

Serwis Informacyjny o Lesku

Dołącz do nas!

Marzy mi się Sherlock Holmes... - Bartłomiej Rychter gościem spotkania DKK w leskiej bibliotece PDF Drukuj Email
 Gościem kwietniowego spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki w bibliotece w Lesku był pochodzący z Sanoka autor kryminałów, prawnik i menedżer Bartłomiej Rychter.

 

 

 
Pisarz wyznał, że unika spotkań autorskich, ale wspominając mile dwa poprzednie spotkanie z czytelnikami z Leska chętnie przyjął zaproszenie. W rozmowach na temat czytelnictwa w Polsce robi leskiemu klubowi reklamę, podkreślając jego pozytywny przykład w tym zakresie.
Licznie zgromadzonym uczestnikom opowiedział o sobie, swojej karierze pisarskiej i okolicznościach powstawania kolejnych książek. Zaczął pisać już na studiach, ale długo uważał, że nie jest to zajęcie dla niego. Jego pierwsza powieść, „Kurs do Genewy” (wyd. 2007) została przetłumaczona na języki duński, niemiecki i angielski; kolejne także zdobyły dużą popularność poza granicami Polski. Wiąże się z tym pewna anegdota: do Czech książka „Złoty wilk”  trafiła z Niemiec, reklamowana jako powieść „młodego niemieckiego autora”.  – Moja pani od niemieckiego byłaby bardzo dumna – żartował autor.
Właśnie „Złoty wilk” (wyd. 2009) oraz „Czarne złoto” (wyd. 2013) wywołały najżywszą dyskusję. Autor przyznał, że umiejscowienie akcji „Złotego wilka” w XIX-wiecznym Sanoku było spełnieniem jego marzeń z dzieciństwa. Wątek paranormalny został poprowadzony w pełni świadomie, miał przybliżyć sposób myślenia ówczesnych ludzi. W przygotowaniu historycznym pomogła mu lektura gazet i pamiętników z opisywanego okresu. Mając nadzieję, że dzięki powieściom utrwali pewne informacje i ciekawostki, skupił się na opisaniu życia codziennego.
Na pytanie o kontynuację losów głównego bohatera autor  odpowiedział, że nie zaczął jeszcze pisać, ale ma parę pomysłów. Prawdopodobnym miejscem akcji będzie Przemyśl. Marzy mu się powieść w typie „Przygód Sherlocka Holmesa”. Chce, by jego powieści miały w sobie świeżość, więc się nie spieszy.
W celu utrzymania wysokiej jakości cyklu o Borysie Pasternaku, przeplata go powieściami z bardziej współczesnym miejscem akcji. Ponieważ ostatnie „Czarne złoto” należało do cyklu galicyjskiego, na następną taką powieść przyjdzie jeszcze trochę poczekać – tę wiadomość zgromadzeni przyjęli z jękiem zawodu.
Spotkanie upłynęło w niezwykle przyjemnej atmosferze. W powietrzu czuło się obopólną sympatię. Bartłomiej Rychter dał się poznać jako człowiek bardzo pogodny, dowcipny i skromny. Przyznał, że czuje się bardziej czytelnikiem niż pisarzem. Sam nie jest wielkim miłośnikiem klasycznych kryminałów, woli te z tłem obyczajowo-społecznym. W jego bibliotece można znaleźć Sapkowskiego, Somozę i Péreza-Revertego, których dzieła gorąco polecał. Autor znalazł również czas na wspólne fotografie i autografy.

(A. Romanek - materiały nadesłane)

Zapraszamy do GALERII zdjęć na naszej stronie na Facebooku.

(md)

 

 

 
 
 
 
 
 
 
 

 


Wydawca portalu lesko.net.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
 

 

  REKLAMA:


Miejsce na twoją reklamę KONTAKT

 

» Wyślij komentarz
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj.
» Brak komentarzy
Nie ma tu jeszcze komentarzy.
 
« poprzedni artykuł   następny artykuł »
 
Archiwalna Wypowiedź Starosty
Marek Pańko   
Agrobieszczady 2013r. 



Zapraszamy na nasz kanał < kliknij tutaj >

      

GRE Nieruchomości


Powierzchnia: 3737.0

Grunty - Lesko

Powierzchnia: 1532.0

Odwiedziło nas


Wyszukiwarka Pracy

Szukaj ofert pracy
praca.gratka.pl