• Narrow screen resolution
  • Wide screen resolution
  • Auto width resolution
  • Increase font size
  • Decrease font size
  • Default font size
  • default color
  • red color
  • green color

Serwis Informacyjny o Lesku

Dołącz do nas!

Nie ma to jak u mamy? Coraz dłużej... PDF Drukuj Email
 Wyprana odzież, ugotowany obiad i brak rachunków, a do tego bezinteresowna pomoc. Życie pod jednym dachem z rodzicami to szereg korzyści. Unijni statystycy wypunktowali niedawno, że Polacy daleko nie odbiegają pod tym względem od Włochów, którzy są największym narodem „maminsynków”.

 

 
Teraz problem ten prześwietlił GUS, który po raz pierwszy podaje szczegółowe dane na ten temat. Wynika z nich, że na garnuszku rodziców żyje na Podkarpaciu prawie 122 tys. osób w wieku 20-29 lat. To prawie co trzecia osoba w tej grupie wiekowej.
Pytani o powody zamieszkiwania z rodzicami, mimo 30. na karku, młodzi ludzie wymieniają kilka powodów: brak szans na własne mieszkanie, brak pracy lub niskie zarobki, brak stałych umów o pracę dających pewną stabilizację życiową, brak czasu na własne życie, ale i pomoc rodzicom, dokładanie się do rachunków...
Bywa również i tak, że już nie tak w końcu młodzi ludzie nie czują potrzeby życiowego usamodzielnienia się, co upodabnia ich do "wiecznych dzieciaków" z Włoch, gdzie problem ten występuje w jeszcze większym wymiarze.
Pod skrzydłami rodziców najwięcej młodych ludzi w naszym regionie jest w powiecie bieszczadzkim. Na ich utrzymaniu jest co druga osoba. Praktycznie we wszystkich powiatach i większych miastach naszego regionu jeden na trzech młodych dorosłych ludzi żyje na garnuszku rodziców. Nie ma więc żadnego znaczenia, czy to powiat z najwyższą stopą bezrobocia czy najniższą. Identycznie jest nawet w Rzeszowie, w którym są najwyższe zarobki w regionie, a i o prace stosunkowo łatwo.
- To tylko pokazuje, że problem jest złożony i nie jest związany wyłącznie z ekonomią, ale też z mentalnością i demografią. Rodzi się coraz mniej dzieci, dużo jest więcej jedynaków „maminsynków”. Nawet, jeśli jest dwoje dzieci, to nie ma tej presji na wyprowadzenie się z domu, jaka jest w przypadku rodzin wielodzietnych – zwraca uwagę socjolog Paweł Walawender z BD Center Consulting w Rzeszowie.
Długoletnie życie pod skrzydłami rodziców ma wiele dobrych stron, jest z pewnością łatwiejsze niż samodzielne zmaganie się z polską codziennością, ale im dłużej trwa, tym trudniej tym "dorosłym pisklakom" odlecieć z rodzinnego gniazda...

(md, vg)
 



Wydawca portalu lesko.net.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
 

  REKLAMA:

 
 
» Wyślij komentarz
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj.
» Brak komentarzy
Nie ma tu jeszcze komentarzy.
 
« poprzedni artykuł   następny artykuł »
 
Archiwalna Wypowiedź Starosty
Marek Pańko   
Agrobieszczady 2013r. 



Zapraszamy na nasz kanał < kliknij tutaj >

      

GRE Nieruchomości


Powierzchnia: 3737.0

Grunty - Lesko

Powierzchnia: 1532.0

Odwiedziło nas


Wyszukiwarka Pracy

Szukaj ofert pracy
praca.gratka.pl