I znowu piątkowy wieczór wygnał nas z domu do Zakapiora – bo chciało nam się bieszczadzkich klimatów – muzyki i słowa, a szykowaliśmy się na występ artysty niezwykłego, zakochanego w naszym regionie, który wybrał sobie na miejsce do życia, tworzenia i trwania. Tym razem na zakapiorskiej scenie wystąpił bowiem bieszczadzki bard, gawędziarz i z ducha - zakapior – Przemysław Chmielewski „Chmielu”.

 

 

Trochę nam zeszło z dojazdem, więc kiedy wchodziliśmy do Zakapiora Chmielu już zaczynał swoją opowieść – muzyką i słowem – o Bieszczadach i ludziach, którzy temu miejscu oddali serca i dusze.  Sala wypełniona była widzami, którzy przyjechali do nas na wypoczynek z różnych stron Polski, a dzięki pasji i talentowi narratorskiemu gościa zakapiorskiej sceny, mogli – jeśli jeszcze nie zdążyli… - pokochać Bieszczady i ich mieszkańców, bo tu się przyjeżdża raz, a potem tylko wraca...
Przemek Chmielewski na dobre zjechał w Bieszczady 25 lat temu, gdy świat był tu inny, ale ludzie podobni, dlatego do dziś potrafi w swojej muzyce pokazać to, co tworzy istotę zakapiorskiej legendy. Jego występy, jak i ten piątkowy, to nie ot takie autorskie recitale, ale gawędy o bieszczadzkiej historii, ludziach i muzyce, którą nasz region jest przesiąknięty.
Znakomicie z klimatem muzyki Chmiela  - czerpiącego z ukochanych przez niego muzyków bluesowych - współgrają wiersze Mirosława Welza, Kasi Mikołajczyk, ale i Chmielu nie zostaje w tyle, pisząc co mu w duszy gra…
Każdy z nas, kto chce poznać świat bieszczadzkich zakapiorów, posłuchać historii nieuczesanych, niedopranych i zabłoconych, jak buty piechura na bieszczadzkich szlakach – opowieści zabawnych, czasem gorzkich, a bywa, że po trochu takich i takich, pachnących bukowym lasem po deszczu i trawą nagrzaną słońcem na połoninach, powinien dać się – choćby na chwilę - wciągnąć w świat Przemka Chmielewskiego „Chmiela”.
Jako że w Polańczyku na zakapiorskiej scenie Przemek Chmielewski bywa dosyć często, warto wybrać się na spotkanie z nim – a dziś niech zamiast słów nieporadnych zagrają emocje, których pełno w piosenkach Chmiela…

 

Zakapiorskie Bieszczady...

 

Tekst: Marek Dusza