• Narrow screen resolution
  • Wide screen resolution
  • Auto width resolution
  • Increase font size
  • Decrease font size
  • Default font size
  • default color
  • red color
  • green color

Serwis Informacyjny o Lesku

Dołącz do nas!

Relacja Cosmos Nowotaniec 6-3 (2-1) SANOVIA 1923 LESKO PDF Drukuj Email

Mecz rozgrywany był w niedziele, 4 listopada o godzinie 12.00. Padający od rana deszcz na pewno utrudniał poczynania zarówno jednych jak i drugich. Mimo trudnych warunków atmosferycznych kibice obejrzeli aż 9 bramek w tymże spotkaniu.


Drużyna Sanovii Lesko przyjechała w mocno osłabionym składzie. Zabrakło między innymi Sylwestra Biesiady, Grzegorza Klaczaka (obaj po 4 żółte kartki), oraz bohatera ostatniego meczu - Piotra Czenczka (wyjazd za granice), oraz Łukasza Czuchrego (choroba). Mimo to już w drugiej minucie Sanovia obejmuje prowadzenie. Faulowany na 17 metrze od bramki gospodarzy był Ochmański, do rzutu wolnego podszedł Zięba i płaskim strzałem zaskoczył bramkarza Cosmosu.


Strzał  Zięby z wolnego na 1-0

Niestety zawodnicy Sanovii Lesko cieszyli się z prowadzenia zaledwie dwie minuty. Po serii bodaj 4 rzutów wykonywanych przez gospodarzy rożnych, piłka w końcu znalazła drogę do bramki. W polu karnym najwyżej wyskoczył Adamski i strzałem z głowy nie dał szans bramkarzowi z Leska. Zaledwie 3 minuty później drużyna Cosmosu Nowotaniec wychodzi na prowadzenie. Bramka można śmiało powiedzieć z niczego. Do wstrzelonej piłki w pole karne wychodzi Warzocha, a piłka zamiast znaleźć się w jego rękawicach, odbija się od niego, do piłki dopada Szatkowski i pakuje piłkę do siatki! W kolejnych fragmentach gry piłkarze z Nowotańca zdecydowanie lepiej operowali piłką, stwarzali dogodne sytuacje do strzelenia bramki. W 23 minucie strzał z rzutu wolnego Laskowskiego piąstkuje na rzut rożny Warzocha, a w 38 minucie Adamski trafia w słupek po zamieszaniu w polu karnym. Drużyna Sanovii Lesko kilkakrotnie nękała obronę oraz bramkarza Cosmosu, lecz nie stworzyli sobie żadnej klarownej sytuacji do strzelenia bramki. Do przerwy wynik brzmiał 2-1. Tuż po przerwie Sanovia doprowadza do wyrównania. Faulowany w polu karnym był Marcin Czenczek, a jedenastkę pewnie na bramkę zamienił Jacek Zięba.


Karny dla drużyny Sanovii Lesko

Od tego momentu piłkarze próbowali atakować szczególnie bocznymi sektorami boiska, ale ani jedni ani drudzy nie potrafili przedostać się przez linie obrony. W 58 minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką zostaje ukarany Krzysztof Orłowski. Od tego momentu zawodnicy Sanovii praktycznie tylko bronili się przed wzmożonymi atakami gospodarzy.


Czerwona kartka dla Krzysztofa Orłowskiego

W 65 minucie po raz kolejny na prowadzenie wychodzi drużyna Cosmosu Nowotaniec. Bramkę z głowy strzela Bednarczyk. Gospodarze poszli za ciosem, czego wynikiem były strzelone 3 bramki w odstępie zaledwie 8 minut. W 75 minucie bramkę strzelił Tutak, który z ok. 16 metrów precyzyjnym strzałem nie dał szans bramkarzowi gości. W 78 minucie pięknego gola na 5-2 strzelił zmiennik - Piotrowski, który z 25 metrów przymierzył w samo okienko bramki Sanovii. W 82 minucie po drugiej żółtej kartce boisko opuścił pomocnik z Leska, Marek Latusek, a minutę później gospodarze strzelają gola na 6-2. Autorem bramki był rezerwowy Pieszczoch. Wynik mógł być zdecydowanie wyższy, ale fantastycznie w bramce zachowywał się golkiper Sanovii - Robert Warzocha. W 87 minucie po jednym z kontrataków Sanovii pada ostatnia bramka w tym meczu. Piłkę na 30 metrze przejął Marcin Czenczek, mija jednego obrońcę i oddaje strzał, piłkę przed siebie odbija bramkarz Cosmosu - Kozimor, do piłki dopada Ochmański i bez kłopotu pakuje piłkę do bramki ustalając w ten sposób wynik spotkania. Mecz mimo tylu strzelonych bramek stał na niezbyt wysokim poziomie. Częste faule, dużo niecelnych podań oraz zmarnowane dogodne sytuacje. Zawodnicy Cosmosu strzelali bramki głównie po stałych fragmentach gry. Mecz mógł się potoczyć różnie, lecz czerwona kartka Krzysztofa Orłowskiego pokrzyżowała plany Sanovii. Zawodnicy gości grając w osłabieniu ograniczali się w drugiej połowie jedynie do kontrataków. Gospodarze wyraźnie przeważali warunkami fizycznymi stąd 3 bramki strzelone głową po rzutach rożnych. Przed drużyną Sanovii Lesko ostatni mecz w sezonie ze Startem Rymanów, 11 listopada na własnym stadionie. Kolejna, ostatnia w tej rundzie szansa na tak ważne 3 punkty. Zapraszamy wszystkich kibiców na to spotkanie!

 zobacz wszystkie zdjęcia z meczu

Bramki :
-Zięba (2)
-Zięba (49)
-Ochmański (87)

Kartki żółte :
-B. Czenczek
-Orłowski (dwie)
-Latusek (dwie)

Skład :

----------------------------------WARZOCHA------------------------------------

-----------------------------------ORŁOWSKI------------------------------------
---ARMATA-------------------------------------------------------------TYLKA---

----------------------------------NIEDZIOCHA-----------------------------------

---CZENCZEK B.(46'BEM)-----ZIĘBA--LATUSEK-----------------GEMBUŚ---

-----------------------CZENCZEK----------OCHMAŃSKI------------------------

 Relacja: Dariusz Ochmański
fot.Mirosław Leszczyński

 

Skomentuj to na FORUM DYSKUSYJNYM
 

» Wyślij komentarz
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj.
» Brak komentarzy
Nie ma tu jeszcze komentarzy.
 
« poprzedni artykuł   następny artykuł »
 
Archiwalna Wypowiedź Starosty
Marek Pańko   
Agrobieszczady 2013r. 



Zapraszamy na nasz kanał < kliknij tutaj >

      

GRE Nieruchomości


Powierzchnia: 3737.0

Grunty - Lesko

Powierzchnia: 1532.0

Odwiedziło nas


Wyszukiwarka Pracy

Szukaj ofert pracy
praca.gratka.pl