Zaloguj się lub zarejestruj.
Kotwica Korczyna 3-4 SANOVIA 1923 LESKO Juniorzy |
Sobota 27 października ostatni mecz rundy, rozgrywany na stadionie w Korczynie dostarczył wszystkim sympatykom piłki nożnej sporo wrażeń.
Obraz gry nie uległ zmianie. W dalszym ciągu napór gospodarzy trwał, czego wynikiem była kolejna bramka w ich wykonaniu. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wyżej do główki wyskoczył jeden ze stoperów Korczyny i precyzyjnym strzałem pokonał Terleckiego. Po tej bramce do głosu dochodzą młodzi piłkarze Sanovii. Prostopadłą piłkę od Lupy przejmuje na 16 metrze Ochmański, lecz w sytuacji sam na sam nie potrafił pokonać bramkarza gospodarzy. Niestety to była jedna z nielicznych akcji Sanovii w tej części gry. Po rzucie rożnym dla Korczyny pada kolejna, już trzecia bramka dla tego zespołu! Piłke na 5 metrze przyjmuje jeden z piłkarzy Kotwicy i "na raty" pokonuje bramkarza Sanovii. Jest więc 3-1. Zawodnicy Sanovii wcale nie spuszczali z tonu. Dłużej utrzymywali się przy piłce, grali mądrze. Na rezultaty nie trzeba było długo czekać. Indywidualną akcje Ochmańskiego faulem w polu karnym przerywa obrońca Kotwicy! Sędzia bez wahania dyktuje rzut karny. Do piłki podszedł sam poszkodowany. Kiepski strzał po ziemi zdołał odbić przed siebie bramkarz, lecz przy dobitce Konerbergera był już bez szans. Wynik 3-2 utrzymał się do przerwy. Po przerwie gra nieco zaostrzyła się w wyniku czego kilku zawodników Sanovii otrzymało żółte kartki. Na boisku toczyła się walka 'cios za cios', lecz długo ani jedni ani drudzy nie potrafili trafić do siatki. Dopiero w 65 minucie bramkę na remis 3-3 zdobywają zawodnicy Sanovii. Do prostopadłej piłki dopada Ochmański, posyła piłkę obok bramkarza, a ta wpada do siatki! Po tej bramce mecz nabrał szybkiego tempa. Kilka groźnych strzałów gospodarzy fantastycznie powstrzymuje dobrze dysponowany tego dnia Terlecki. Kolejna dobra akcja Sanovii kończy się bramką...niestety zdaniem sędziego była ona zdobyta z pozycji spalonej. W kolejnych minutach walka toczyła się głównie w środku pola. Akcje jednych i drugich przerywane były przeważnie faulami na 30 metrze od bramki. W końcówce meczu zawodnicy Sanovii zdobywają upragnioną zwycięską bramkę! Pojedynek główkowy na dwudziestym metrze od bramki gospodarzy wygrywa S. Franke, piłkę przejmuje Ochmański który w sytuacji 'sam na sam' nie marnuje okazji!
Relacja: Dariusz Ochmański Skomentuj to na FORUM DYSKUSYJNYM » Wyślij komentarz
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj.
» Brak komentarzy
Nie ma tu jeszcze komentarzy.
|
« poprzedni artykuł | następny artykuł » |
---|
Zapraszamy na nasz kanał < kliknij tutaj >