• Narrow screen resolution
  • Wide screen resolution
  • Auto width resolution
  • Increase font size
  • Decrease font size
  • Default font size
  • default color
  • red color
  • green color

Serwis Informacyjny o Lesku

Dołącz do nas!

Lesko.net.pl
LKS "Szarotka" Uherce 4-2 LKS "Sanovia" Lesko - relacja PDF Drukuj Email
 Inaugurujący rozgrywki krośnieńskiej ligi okręgowej mecz, choć nie stał na zbyt wysokim piłkarskim poziomie, dostarczył kibicom wielu emocji i zwrotów akcji. Jak przystało na derby, zawodnicy obu drużyn nie odstawiali nogi, nie brakowało twardych, męskich starć na pograniczu faulu.
Mecz toczył się jednak z zachowaniem zasad fair play. Radość kibiców Sanovii z powrotu drużyny do „okręgówki” została zmącona goryczą porażki.

 
     Początek meczu nie był zbyt porywającym widowiskiem. Sanovia próbowała zawiązywać akcje wymianą podań po ziemi, Szarotka wstrzeliwała długie piłki w kierunku bramki gości. W 5’ po centrze R. Czenczka z lewego skrzydła i strzale głową Pawła Rajchla piłka nieznacznie minęła bramkę. Chwilę później uderzenie Paszkowskiego z ok. 18 m zablokował obrońca. Gdy wydawało się, że goście przejmą inicjatywę, w kuriozalnych okolicznościach Uherce zdobyły gola. Lot kolejnej długiej piłki wstrzelonej w pole karne źle obliczył bramkarz Sanovii, a ta po „koźle” przeleciała mu nad głową. Wybijający piłkę z pustej bramki Ochmański trafił w słupek, a po chwili ponownie staną przed szansą zażegnania niebezpieczeństwa. Niestety, piłka trafiła do gracza Szarotki, który dograł do Osiniaka, a ten precyzyjnym strzałem z 12 m ulokował piłkę w bramce.


     Kolejny kwadrans meczu to chaotyczne poczynania z obu stron, gra się zaostrza, coraz częściej gospodarze przerywają akcje Sanovii faulami. Dopiero w 33’ przed doskonałą szansą na wyrównanie stanął Biesiada. Po dośrodkowaniu z prawej strony napastnik Sanovii znalazł się sam na sam z Sejudem, który odważną interwencją zdołał zapobiec utracie gola. W chwilę później do akcji na skrzydle podłączył się Piotr Rajchel, otrzymał prostopadłe podanie od Niedziochy i dośrodkował w pole karne. Biesiada uderzył głową piłkę w poprzeczkę a dobitka R. Czenczka minęła bramkę. I gdy wydawało się ( już po raz drugi ), że to Sanovia zaczyna dominować i jest bliższa zdobycia gola, nastąpił zwrot akcji. W niegroźnej sytuacji Osiniak przejął piłkę w środku pola i uderzeniem z ok. 30 m wpakował piłkę do bramki. Koniec I i początek II połowy to okres rwanych, mało ciekawych akcji z obu stron. W 52’ strzał Burkieta w dobrym stylu obronił Szybowski. Gdy wydawało się ( kolejny zwrot akcji ), że gospodarze przejęli kontrolę nad meczem, to Sanovia zdobywa gola kontaktowego. Szybki atak Paszkowskiego został przerwany faulem obrońcy tuż przed polem karnym. Do rzutu wolnego podszedł Biesiada i precyzyjnym strzałem z ok. 18 m w okienko bramki nie dał szans Sejudowi. W kolejnej akcji doskonałą interwencją popisał się Szybowski broniąc strzał Pałysza. W 73’ źle wyprowadzona przez gości piłka trafiła do Osiniaka, który wbiegł w pole karne a następnie w wyniku interwencji bramkarza umiejętnie się przewrócił, dając tym samym sędziemu argument do wskazania na „wapno”. Karnego pewnie wykorzystał Pałysz. Pomimo straty gola, Sanovia z dużą determinacją atakowała słabnących coraz bardziej gospodarzy. Ambicja gości została nagrodzona w 78’ kiedy to Biesiada wymanewrował w polu karnym kilku obrońców i wpakował piłkę do bramki. W 84’ po rzucie rożnym zakotłowało się w polu karnym Szarotki ale tym razem strzał i poprawka Biesiady zostały zablokowane przez obrońców. Super snajper Sanovii jeszcze raz próbował pokonać Sejuda w 87’, lecz strzał z narożnika pola karnego zablokował Kwaśnik. Pomimo ambitnych prób doprowadzenia do remisu to jednak gospodarze przystęplowali wygraną golem, zdobytym w doliczonym czasie gry przez Burkieta, który po wrzucie z autu, głową skierował piłkę do bramki.


     Szarotka okazała się w przekroju całego meczu drużyną skuteczniejszą w grze ofensywnej i ustrzegła się znaczących błędów w defensywie, w efekcie czego sięgnęła po 3 punkty. Pomimo porażki w szeregach Sanovii z dobrej strony zaprezentowali się Rafał Czenczek, Dariusz Ochmański i przeżywający kolejna piłkarską młodość Andrzej Niedziocha.

LKS „SZAROTKA” Uherce – LKS „SANOVIA” Lesko  4 : 2 ( 2 :0 )

* skład : Szybowski ( żk ) – B. Czenczek ( 46’ Sowa ( żk ), Ochmański, R. Gembuś, Piotr Rajchel, Paszkowski,
Niedziocha ( żk ), M. Gembuś ( żk ), Paweł Rajchel ( 62’ Franke ), R. Czenczek, Biesiada.

* bramki :    
                 9’ Osiniak     1 : 0
               39’ Osiniak     2 : 0
               67’ Biesiada    2 : 1
               73’ Pałysz       3 : 1
               78‘ Biesiada    3 : 2
               92’ Burkiet      4 : 2
 

Fotorelacja:

Zobacz więcej zdjęć na naszym Fan Page Facebook (clik) 


 
 
 
 
 
 
 
Zobacz podobne artykuły:
 
 

 


Wydawca portalu lesko.net.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
REKLAMA:

Miejsce na twoją reklamę KONTAKT 
» Wyślij komentarz
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Zaloguj się lub zarejestruj.
» 1 Komentarz
1Komentarz
z wtorek, 13 sierpień 2013 10:51przez LESKO-TOM
Gdyby nie Biesiada byłoby 6-0 Cała ta nasza Sanovia prezentuje się jak średnio grająca B Klasowa drużyna! Sam Biesiada nie utrzyma nas w Okręgówce to nie A klasa... potrzebujemy solidnych wzmocnień
 
« poprzedni artykuł   następny artykuł »
 
Archiwalna Wypowiedź Starosty
Marek Pańko   
Agrobieszczady 2013r. 



Zapraszamy na nasz kanał < kliknij tutaj >

GRE Nieruchomości


Powierzchnia: 3737.0

Grunty - Lesko

Powierzchnia: 1532.0

Odwiedziło nas


Wyszukiwarka Pracy

Szukaj ofert pracy
praca.gratka.pl