Jak ustalili policjanci, do kradzieży doszło w sobotni poranek. Czterech kolegów, uczniów jednej ze szkół średnich w Lesku, postanowiło „zarobić” trochę pieniędzy dzięki sprzedaży złomu. Dwóch 18-latków, 19-latek oraz ich 21-letni kolega najpierw z posesji sąsiada ukradli stare chłodnice samochodowe. Jadąc w kierunku Leska postanowili powiększyć ilość złomu poprzez dokonanie kradzieży na terenie nieczynnej restauracji. Tam ich łupem stały się aluminiowe rurki, przewody elektryczne, leżak, komplet używanych opon do samochodu terenowego. Młodzi ludzie dokonali również zniszczenia lady chłodniczej, z której wymontowali chłodnicę.

Młodym złodziejom nie udało się sfinalizować kradzieży, gdyż zostali spłoszeni przez świadka, którego zaintrygowała ich obecność na terenie nieczynnej restauracji. Wówczas młodzi ludzie część skradzionych rzeczy wrzucili do rowu nieopodal miejsca kradzieży, a resztę, już umieszczoną w bagażniku samochodu, wywieźli do lasu. Policjanci odzyskali skradzione przedmioty.

Za swój czyn młodzi mężczyźni odpowiedzą przed sądem. Wszyscy usłyszeli już zarzut usiłowania dokonania kradzieży, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.