Do zawodów, które trwały 180 dni i rozpoczęły się pierwszego dnia wiosny zgłosiło się 25 polskich pilotów paralotniowych. Jednak minimalne wymagania stawiane przez organizatorów umożliwiły udział w zawodach 19  zawodnikom  ‘cross country’ czyli specjalizujących się w lataniu w terenie górskim bez używania urządzeń mechanicznych. Piloci mogli wykorzystywać tylko wznoszące prądy termiczne i zdani byli na własne umiejętności, kondycję, znajomość warunków meteorologicznych oraz terenowych.

Jak się okazał przewaga punktowa, którą Sabat zyskał na początku sezonu gwarantowała mu utrzymanie  najlepszego miejsca aż do końca rywalizacji. Wyniki zawodników startujących w bieszczadzkim pucharze uwzględniane są również w ogólnopolskiej klasyfikacji ‘XCC’. Dzięki dobrym wynikom w Bieszczadach Arkadiusz Sabat znalazł się w gronie 10 najlepszych górskich pilotów w Polsce.

‘Drugi w klasyfikacji generalnej,  także przedstawiciel Prowing Team z Leska Mariusz Witlański  z całych sił próbował wygrać z  Arkiem. Nie odpuszczał żadnej dobrej pogody  robił wszystko aby zmniejszyć dystans punktowy, ale Sabat ponownie okazał się bezkonkurencyjny "- mówi lider zespołu, Wacław Kuzło.

Zasłużenie na podium jako trzeci stanie Borys Chojnacki z Ustrzyk Dolnych (Prowing Team) który zaliczył podczas zawodów życiowe loty ze startem z kultowego szybowiska w Bezmiechowej. 

Wyniki końcowe: www.bpp-info.pl

Zawody były sponsorowane przez Starostę Powiatu Leskiego

ORGANIZATORZY: AEROKLUB BIESZCZADZKI oraz PROWING