Cztery osoby zginęły, a 16 trafiło do szpitali w skutek pożaru, który wybuchł przed godziną 3 w nocy z 7 na 8 stycznia w jednym z pawilonów Domu Pomocy Społecznej w Górnie.

Ogień pojawił się w jednym z dziewięciu pawilonów Domu Pomocy Społecznej. W budynku znajdowało się 20 osób - 18 podopiecznych oraz dwie pielęgniarki - to one wezwały straż pożarną. Wszyscy zostali ewakuowani z płonącego budynku.
Czworo poszkodowanych było reanimowanych. Niestety nie udało im się pomóc.
Pozostałe 16 osób zostało zabranych do szpitali w Rzeszowie, Stalowej Woli i Leżajsku. Jedna osoba z niewielkimi poparzeniami trafiła na chirurgię, jedna z objawami podtrucia i podrażnienia górnych dróg oddechowych na internę. Cztery osoby: dwie kobiety i dwóch mężczyzn zostało przebadanych na SOR-ze. Ta czwórka została wypisana ze szpitala i odwieziona do Górna.

Spłonęło jedno z pomieszczeń na parterze oraz część drewnianego poddasza.
W akcji uczestniczyli policjanci, 50 strażaków z 15 zastępów straży pożarnej z Rzeszowa, Leżajska i Łańcuta oraz 14 ratowników i lekarzy z siedmiu karetek pogotowia ratunkowego.
Pożar został zlokalizowany w ciągu godziny, ale przez kilka kolejnych godzin strażacy dogaszali zarzewia ognia i oddymiali budynek. Bardzo wstępne ustalenia wskazują, że pożar mógł wybuchnąć w pomieszczeniu izolatki.
Przyczyny pojawienia się ognia wyjaśni dochodzenie prowadzone przez policję.

DPS w Górnie powstał 40 lat temu. Utworzono go z pawilonów wydzielonych z Państwowego Sanatorium Przeciwgruźliczego w Górnie. W dziewięciu parterowych budynkach mieszkają chorzy psychicznie. Starsze pawilony mają częściowo murowane ściany (tzw. mur pruski) i drewniane stropy. Tak był zbudowany pawilon nr 21, w którym w nocy z środy na czwartek wybuchł pożar.


W 2014 roku na Podkarpaciu w pożarach domów i mieszkań - czyli tam, gdzie powinniśmy się czuć najbezpieczniej - zginęło aż 16 osób, 106 trafiło do szpitali. Podkarpaccy strażacy gasili ponad 1000 tego typu pożarów. Tej zimy (od 1 listopada 2014 r. do 8 stycznia 2015 r.) podkarpaccy strażacy wyjeżdżali już do prawie 70 tego typu pożarów. 67 osób trafiło do szpitali, a 4 zginęły.

(md)

Źródło, zdjęcia KW i KM PSP w Rzeszowie

 

  REKLAMA: